No proszę, jakie cuda skrywał stary rozebrany dom. Przy tych ścianach siedzieli ludzie, jedli, rozmawiali, kłócili się i.. kochali. Ileż emocji i wzruszeń wchłonęły te ściany?
...tak...chyba najlepiej dogadałabym się z tymi...co stół mieli przy niebieskiej, kwiecistej ścianie;-)
Obnażone życia...
No proszę, jakie cuda skrywał stary rozebrany dom. Przy tych ścianach siedzieli ludzie, jedli, rozmawiali, kłócili się i.. kochali. Ileż emocji i wzruszeń wchłonęły te ściany?
OdpowiedzUsuń...tak...chyba najlepiej dogadałabym się z tymi...co stół mieli przy niebieskiej, kwiecistej ścianie;-)
OdpowiedzUsuńObnażone życia...
OdpowiedzUsuń